Tamtadadam! Na zegarku w chwili, gdy piszę to zdanie jest 12:12. Jakieś dwie godziny temu wróciłam z akcji wolontariuszy. Brrr, strasznie przemarzłam. Tak sobie myślę, że tym dwóm Muminkom musi być bardzo ciepło razem! :)
Muminki przybyły do mnie z Finlandii (hurra!) w 2 dni! Jest to moja pierwsza kartka z oficjalnej wymiany z Postcrossingu, tym samym zostaje jedną z ważniejszych! :) Kartka jest od Jenni, która, zgodnie z moją profilową prośbą, przesyła mi pozdrowienia w swoim języku! Oczywiście ciepło mnie przywitała w świecie Postcrossingu.
To miłe, gdy ktoś Ciebie nigdy nie widział, nie wie o Tobie nic, a czytając pocztówkę od niego myślisz sobie "O, ktoś pomyślał o mnie pisząc te kilka zdań.". Druga oficjalna kartka przybiegła równie szybko od Joachima z Niemiec - 3 dni. Mile zaskoczona i szczęśliwa - kartka napisana w języku niemieckim!
Czego więcej chcieć? Kartka z Niemiec, piękny widok, kilka zdań po niemiecku. A jednak, Joachim mnie zaskoczył! Doczytał na moim profilu, że bardzo lubię historię "Małego Księcia". Wyszperał dla mnie przecudowny znaczek! Niemiło jednak ze strony pracownika poczty - ogromny stempel na prawie cały znaczek. Jednak nawet to nie popsuło mi humoru! Bo już jestem jego szczęśliwą posiadaczką. :)
Pięknie się zaczęło. Dwie z wysłanych kartek szybciutko dotarły do adresatów, ja swoje dostałam jeszcze szybciej. :) Nie mogło być tak kolorowo.. Zastanawiam się, cy nie spisywać na straty dwóch 'trawelujących' już ponad miesiąc Tajwanów. Obaj nie logują się bardzo długo, jeden ponad miesiąc, drugi ponad dwa. W dodatku kartka, którą wysyłałam tego samego dnia do tego samego miasta, jakiś czas temu już dotarła. Wiem, że trzeba być cierpliwym, ale w tym przypadku, chyba zostaje mi liczyć na ich uczciwość i mieć nadzieję, że kartki zostaną zarejestrowane, jeśli tylko dojdą.
A Wam jak w ten mroźny dzień? :)
Witam nowo blogującą (ja w sumie też od niedawna, ale jednak deko dłużej :)) Ja czekam na swoją pierwszą muminkową pocztówkę, a ta jest śliczna. Urzekły mnie również ślady stóp na piasku, ta kartka przypomina mi o ciepłym lecie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe powitanie! :))
UsuńKartki super! Uwielbiam Muminki! :)
OdpowiedzUsuńJa dalej wierzę w Malezję podróżującą już ponad 250 dni . Najgorsze są właśnie osoby nielogujące się. Przez jakiś czas nie korzystałam z postcrossing, ale kartki na bieżąco rejestrowałam. Mam zawsze obawę przed wysłaniem kartki osobie, która się długo nie logowała.
Wierzę, że ci nielogujący powrócą do zabawy i moje karteczki w końcu dotrą. Życzę tego samego! :)
Usuńkartka z Niemiec jest przepiękna! co prawda wolę widoki z konkretnych miejsc, ale i tak mi się podoba. mam nadzieję, że otrzymasz jeszcze mnóstwo kartek, które przypadną Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńja swoją przygodę z PC zaczełam 5 lat temu, ale jak widać - wsiąkłam na całego. najmniej przyjemną częścią tej zabawy są jednak właśnie osoby nielogujące się. ja, po swoich doświadczeniach, zwykle wstrzymuję się z wysyłką kartek do takich osób do momentu aż ponownie się zalogują. oby Twoi też się znów pojawili.
Dziękuję, dziękuję! :) Też wsiąkam.. I nie dam się tak łatwo stąd wykurzyć!
Usuń